Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci

coma · Gość

hm.... czy chodzi ci o ten odczyt, gdy wspominales o tym ze "zdechnac" owad moze od obrazen, a "pasc" ze starosci (albo na odwrot)? Wink

na odczycie dla mlodszego funduszu bylam, najbardziej zapamietalam budzenie ludzi przez kolege pawla maryniaka Very Happy

Ed

To nie był odczyt. Rozszerzyłem tą definicję na wszystkie wystąpienia publiczne. To był pełnometrażowy wykład zaakceptowany przez Ojca Dyrektora - nazwany został zresztą przez niego "niespodzianką". Na początek myśleliśmy, że uda nam się zrobić krótki kurs na obozie przyrodniczym dla młodszego Funduszu w Miedzeszynie. Niestety nie udało się. Przy tym dowiedliśmy eksperymentalnie, że w 1 klasie liceum nie można być tutorem, najmniejszy możliwy etap edukacji, kiedy można się w to bawić, to 2 liceum. Tak więc postanowiliśmy zrobić wykład na obóz ogólnorozwojowy. Akurat doszło do bardzo korzystnego zbiegu okoliczności, dzięki czemu mogliśmy przygotować to na 1,5 h.
Co do części teoretycznej mojego odczytu o osach, tak się dzieje. Osobniki padają najczęściej ze starości, w przypadku obrażeń często są dobijane przez inne osobniki, a następnie zjadane. Co do dobijania, dzieje się tak również w przypadku królowych wyższych termitów - są zalizywane na śmierć przez robotników.

Kasia

Tak, ja też byłam na tym wykładzie.
Trzeba było tak od razu napisać. Teraz więcej osób wie, kim jesteś. Wink

Ed

A skoro już byliście na tym wykładzie, to możecie powiedzieć, co było w nim dobre, a co złe?