Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci

Ryż'a

Ha! Będę pierwsza ;P

"Quo vadis tutorze"

Quo vadis tutorze
Quo vadis tutorze
Quo vadis tutorze
Dokąd zmierzasz, Olek?

Nie pytaj Olka dokąd zmierza
Bo nie daj Boże prawdę powie
I dowiesz się że pędzi rano
By do pasterki przynieść zdrowie!
Kto ma zachorzeć - zachoruje
Lecz antybiotyk wszystko zmieni
Rzekli:

Quo vadis tutorze
Quo vadis tutorze
Quo vadis tutorze
Dokąd zmierzasz, Sylwio?

O sens i cel nie pytaj Sylwii
Gdy rano idziesz po robale.
Bo cykl dobowy się najfajniej
Sprawdza, gdy światła nie ma wcale!
Co ma się zlapać to się złapie,
Lecz zgniłe mięso wszystko zmieni.
Rzekli:

Quo vadis tutorze
Quo vadis tutorze
Quo vadis tutorze
Dokąd zmierzasz, Igor?

Igora pytaj o recepty
Co leczą już Pasterkę całą
Bądź o Melchiora Górowskiego
I jego dzieci grupkę "małą"
Co ma się rodzić to się rodzi (inna wersja dopuszcza "robi")
Lecz szlachcic Melchior wszystko zmieni
Rzekli:

Quo vadis tutorze
Quo vadis tutorze
Quo vadis tutorze
Dokąd nas prowadzisz?

Quo vadis tutorze
Quo vadis tutorze
Quo vadis tutorze
Dokąd nas prowadzisz?

Kosmos

Gurowskiego! xD

Ryż'a

To metafoora!
Idź uświadamiać buty, Gu(ó)rowski ma dwa nazwiska Razz

aaa!

w pierwszej zwrotce olek był w wołaczu.

dr re-hab.

aaa ma rację, ale to mała różnica.
Poza tym jeszcze pamiętam:

Ciągle pada,
Prąd odcięło od nas oraz od sąsiada,
Kosma jednak wciąż o Łodzi opowiada;
Aż nie widzi że się trampek mu rozpada!
A ja?
A ja chodzę,
Jem jagody, które rosną tuż przy drodze,
Olek za mną goni, depcze mi po nodze,
Lecz na horyzoncie widzę już Kudowę!
O tak!
Ciągle pada,
Maria kaszle, więc niech jedzie do lekarza,
Lekarz rękę Kostka przy okazji zbada,
Magda jak szamanka ziółka im podkłada,
A ja?
A ja liczę!
Lecz do continuum nigdy nie doliczę,
Czwarty schodek pod kościołem, zasięg łapię,
A z pokoju sąsiedniego Igor chrapie!
O nie!
Już nie pada,
Całkiem dobra się pogoda zapowiada,
Koza znowu sobie liście z drzewa zjada,
Prąd powrócił do nas oraz do sąsiada,
A ja?
A ja nie wiem,
Czy w rzeczywistości Madey Jan istnieje;
Baba, co na łóżku leży także nie wie,
O nie!
Znowu pada...

Zuotowłosa, wrzuć Obóz Pasterka istna wiocha!

Ryż'a

Ania ma tekst, a ja nie pamiętam wszystkiego.
Zresztą, forum nie jest już bezpieczne :>

enuff

Wrzucanie `Obóz Pasterka istna wiocha` to i tak o wieele bezpieczniejsze od np.`Zarabiam cztery tysiące...` albo `Oda do...`. ;DD

dr re-hab.

cośtamcośtam... z ust Ani rozlega się dramat,
zapomnieli jednak: Agnesis to dama;
trzeba wyobraźnie wprost ogromną mieć,
żeby wraz z imieniem Maciek zmienił płeć. Smile

Ryż'a

A nie Alkestis?
Ja tylko wiem to:
-Jak się nazywasz?
-Eee.. Daj tę kartkę.
Very Happy

A to pierwsze to było bodaj
"Dźwięczy głosik Ani, zaczyna się drama(t)"
Chyba, nie jestem pewna, pamięć zawodzi xD

dr re-hab.

Chyba rzeczywiście było Alkestis

enuff

Było Alkestis czoski vel kabanosy!! Very Happy

dobra. wrzucam tę piosenkę, bo tu same przeinaczenia widzę. hehe.

PIOSENKA TUTORÓW

1. W pokoiku siedzą, jak anioł stypendzi
z pomarańczy bimberek próbują pędzić.
Rozsiewaj, tymolu, woń, że można paść.
Ta szamanką lepsza, co go zdoła skraść.

2. Nie ma to jak górską się wlokąc ścieżynką,
jagód całe krzaki rwać z niewinną minką.
Szczerzcie dzieci zęby fioletowe swe.
Ten nażarty lepiej, kto ślimaczył się.

3. Kiedy pośród burzy zbiegali ze drogi
w świetle reflektorów zalśniły dwie nogi.
Widząc je kierowca wstrzymał śmigłość swą,
ale nie powiedział czyje one są.

4. Chociaż według Józia dźwięk wydają gwiazdki,
sfer muzykę zgłuszyły stypendów wrzaski.
Kamil spode Zgierza gwiazd nie kochał to,
więc matczyną rolę przydzielono mu.

5. Także nasz Janeczek nie bardzo się czuje.
Zdarł sobie gardełko, biedactwo choruje.
Ale taki właśnie durno-mówców los.
Im bzdurniejszy wywiad tym marniejszy głos.

6. Agata belferską już czyni przymiarkę
za to Weronika się zmienia w lekarkę.
Jaki efekt niesie ta zamiana ról?
Szkoła dla lekarzy wśród Pasterskich pól.

7. Nie jest obojętne skąd człowiek pochodzi:
całej Polski, z Łotwy, a niechby i z Łodzi.
Oby tylko wcześniej nie nastąpił zgon.
Jeśli z pochodzenia, to po postu klon.

8. Jak budować twierdzę, dowództwo powierzać
powie ci artechikt - najlepiej spod Zgierza.
Lecz pojęcia nie ma chyb cały kraj,
jak odnaleźć zbuka w stosie świeżych jaj.

9. Mało kto nadaje się tak dla mównicy,
jak ten co tak dzielnie biegł po szachownicy.
Pędź Macieju wszędzie, lecz bacz, by twój koń
gdzieś nie utknął niczym Catalana słoń.

10. Naukową pasję wkładamy w karcięta.
Teraz nawet sukces mierzymy w procentach.
Gdy jednego asa cała talia ma
intuicja mówi - trójka na sto dwa!

11. Spora wiedza ma też swój wymiar praktyczny.
Madziu, spójrz na Bartka los tak dramatyczny.
Jeśli nie ma cierpieć od żądlenia os,
podaj mu tymolek niech weń wetknie nos.

12. Bitwa Rzymskich wodzów błyskają pancerze.
Jesteśmy na wojnie czy raczej w operze?
Kostium to rzecz ważna, swój to jest, czy wróg.
Szczególnie dla boskich Kleopatry nóg.

13. Bez wątpienia wcale to długo nie potrwa
wytłumaczyć wszystkim, gdzie w ogóle jest Łotwa.
Choć już tam oświatę niesiem długi czas,
większą połać kraju wciąż porasta las.

14. Ćwierkają dwa wróble od samego rana.
Są zapewne głodne, potrzebna im mama.
Marysia zna wielką rozmaitość karm:
Manikiur, fryzura - karmnikowy szarm.

15. Dynastyczne życie to temat żałosny.
Giną niemal wszyscy od sposobu Kosmy.
W końcu nie wiadomo - ojciec, stryj czy brat,
kiedy się zapętli ten królewski świat.

16. Było o małżeństwach Kaczyńskich i Tuska.
Niepotrzebny mariaż do dziejów Pułtuska,
gdzie mecenat przybrał bardzo męski ton.
Próżno przecież szukać dla biskupów żon.

17. Kurtyzana chciałaby wpływ mieć na mafię.
Pastor jednak krzyczy: Ja lepiej potrafię!
Gdy już ich powieszą, zły wariata krok
odeśle kolejnych dwóch miastowych w mrok.

18. Czarem głosu Ani rozwija się dramat.
Zapomnieli jednak Alkestis to dama.
Trzeba by fantazję wprost olbrzymią mieć,
by razem z imieniem Maciek zmienił płeć.

19. Byliście tak cisi, poważni, wymowni.
Niekiedy zabawni, a czasem cudowni.
Z całkiem sporym żalem, więc żegnamy was
już tradycyjnymi słowami PA-PA!!

No to by było na tyle. Postaram się wrzucić w najbliższym czasie`Obóz pasterka...` i mafijną piosenkę i te wszystkie wymyślne piosenki Kostka jeszcze Very Happy

Kosmos

a ja się postaram wrzucić pieśni i wywiady Razz

Ryż'a

o nie!

A tak btw, zapytaj owego Szatana o zgodę, zastrzegł sobie wszelkie prawa ;p
Tu apel w strone Janka by nie ulegał zwodniczym namowom Kosmy.
nie i nie xD

enuff

Jak gadałam z Jankiem, to sam powiedział, że jak mu się uda wyciągnąć te wywiady od Kosmy, to je wrzuci na forum... ;P

Ryż'a

Hmm...
Czyżby odwet za wormsy?