Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci

[aaa!]

Karolina, wtedy to ja nie umiałam jeździć, tylko spadać. ma się talent

Tak, jestem krewną Magdy, chociaż czasem obserwując jej działania, zaczynam mieć pewne wątpliwości. No cóż... Magda ma swoje hm.. osobliwe zwyczaje. Ja w sumie część też.

Chemik ze mnie taki dość średni, ale obiecuję poprawę .

[alijag]

No dobra, to już się nie boję Najwyżej mnie wyśmieją, pognębią i inne takie...

W takim razie napiszcie dobrzy ludzie, co ma zrobić świeżynka, jak się dostanie do Funduszu. Bo ja dalej nie wiem. Dostałam jakąś karteczkę z 3 propozycjami i co dalej?

Pewnie jeśli się posiada krewnych w Funduszu, to jest łatwiej, ale ja biedusia nawet siostry nie mam

Nawiasem mówiąc Słownik Wyrazów Obcych dla świeżynek też by się przydał, bo Ojca Dyrektora kumam, ale Miasto Raka już mniej

No i pytanko nr 1 : Czy do Swidra jadą wszyscy, jak leci?

[Kitsune]

Do Świdra nie jadą wszyscy... Jadą wszyscy stypendysci + cześć podopiecznych i kandydatów...

[aaa!]

z Małego Funduszu i 3 klasy gimnazjum jadą wszyscy chętni. Więc się pewnie spotkamy Z tego co wiem, w małym nie ma kwalifikacji na nic oprócz Pasterki.

A Miasto Raka to Białystok, zwany również Białym Stolcem, w którym RR spędził sporo czasu i lubi osoby z niego pochodzące

Odpowiedź zwrotną powinnaś chyba wysłać do 30 października. Poczytaj dokładnie co tam jest napisane.

[alijag]

No właśnie prawie nic - zamęczałam tym tematem Kitsune przez pół wieczoru, to może już nie będę dalej męczyć - dwa zajątka+świder i nic poza tym.

A ja się po prostu doczekać nie mogę

Co do preferencji proponuję zadanie:

Z miasta Białystok pochodził mój dziadek (w zasadzie to nawet spod Białegostoku, dopiero współcześnie to jakieś suburbia). Teoretycznie mogłabym się doczepić jakichś "śledzikowych" korzeni.

Ale z kolei moja babcia (żona tego dziadka) pochodziła z Łomży, a z tego co wiem na temat tych 2 miast, jest to potroszę jak między Argentyną i Brazylią, (o czym mnie informowała mama, również Łomżanka)

Określ prawdopodobieństwo uzyskania preferencji, przy założeniach:
1. mój ojciec jest w 50% Kurpiem i w 50% Kujawiakiem,
2. mieszkam w Krakowie

[aaa!]

Preferencje będą równe 0. Bo nie liczy się pochodzenie, tylko napis na kopercie. Ja w Białymstoku po prostu mieszkam i póki co niestety się uczę. Urodziłam się w Wawie, moja rodzina pochodzi z różnych stron Polski i prawdopodobnie nie tylko.

Oczywiście panu RR może się spodobać (lub nie) jakiś inny aspekt twojej osobowości

[alijag]

Ups to będzie problem, bo moja osobowość dopiero pączkuje

Rozwijam się, rozwijam (w sensie duchowym również), a jak mi się już wydaje, że się wystarczająco rozwinęłam, to okazuje się, że nic nie wiem i muszę zaczynać wszystko od początku.

Podobnie, jak z meblami po wakacjach - zawsze kiedy wracam, odkrywam, że gdzieś się już nie mieszczę, albo właśnie z czegoś wyrosłam.

Nawet nie ma sensu zapytywać, jakie Wielki Mistrz miewa preferencje, bo i tak nie potrafię się dopasowywać.

Pozdrawiam i życzę wszystkim udanego długiego weekendu

[Kitsune]

Co do pochodzenia to się zgodze znazwiskiem na kopercie xD bo osobiście urodziłam się w Wałbrzychu (mieszkałam tam 7 lat) a dopiero potem przeprowadziłam się do miasta pana RR.

[alijag]

Ja się czuję chwilami między Wami, jak obcokrajowiec:))

Proszę, wyjaśnijcie, co za napis na kopercie?

W ogóle tego nie rozumiem, tzn. zrozumiałam tylko, że dowcip interregionalny mi nie wyszedł

[Kosmos]

Hey hey kto już dostał zapro na Świder?

[szamanka]

Ja dostałam!!

[Kosmos]

i ja też! będziemy mieli kogo zrobić szamanką...
i tu taki dodatek [link widoczny dla zalogowanych]

[Kitsune]

Ja dostałam!!

[szamanka]

lal jak milo:)
kto to kitsune?

[Kitsune]

Karolina Kotecka- Białystok; 1 LO